poniedziałek, 28 października 2013

Rozdział 1

Zaczęły się wakacje a my z Mariną miałyśmy wolne przez całe 2 miesiące.  Postanowiłyśmy jechać na wakacje. Wybrałyśmy Szeszele i 5 gwiazdkowy hotel.
*Na miejscu*
Podróż z lotniska do hotelu trwała godzinę ale po tym co zobaczyłyśmy opłacało się. gdy weszłyśmy do hotelu szczęki nam opadły było tak pięknie ,że nie mogłyśmy się napatrzeć. W końcu podeszłyśmy do recepcji. Odebrałyśmy pokój i wraz z walizkami ruszyłyśmy w jego stronę. W pokoju również było pięknie, a gdy wychodziło się na taras było widać lasy a także czyste wody. Szybko jednak wróciłyśmy do pokoju i się rozpakowałyśmy, oby dwie założyłyśmy seksowne stroje kąpielowe i poszłyśmy na base. Nigdzie nie mogłyśmy znaleźć dwóch wolnych leżaków obok siebie ale krążąc miedzy ludźmi w końcu znalazłyśmy. Rozłożyłyśmy ręczniki i posmarowałyśmy skórę. Było tak gorącą ,że szybko wskoczyłyśmy do wody. Podpłynęłyśmy do brzegu i zaczęłyśmy rozmawiać nagle dostałam piłką w głowę. Wściekła się obróciłam a przede mną stało dwóch facetów, których wgl nie znałam. jeden z nich powiedział po polsku Przepraszam ale to chyba przez pomyłkę bo powiedział "sorry" wiedziałam ,że jest polakiem więc powiedziałam ,ze nic się nie stało. Jeden z nich podszedł bliżej i spytał czy nie zagrałybyśmy z nimi, spojrzałam na Marine a ona kiwnęła głową na tak więc ruszyłyśmy za chłopakami. Grałyśmy w piłkę wodną trochę czasu nam zleciało ale bardzo fajnie się grało. W końcu poszłyśmy do naszego leżaka, usiadłyśmy i zaczęłyśmy rozmowę:
-Hm Marina nie sądzisz ,że ten brunet jest dość przystojny, ale ten blondyn też niczego sobie. 
Marina spojrzała jeszcze raz na mężczyzn i odwróciła się do mnie:
-Jasmine ja ich skądś kojarzę. Tylko za cholerę nie wiem skąd. 
Nagle oby dwie spojrzałyśmy w stronę tych facetów, szli w naszą stronę, udawałyśmy ,ze ich nie widzimy i położyłyśmy się na brzuchu. Na szczęście przeszli obok nas, ale okazało się ,ze mieli leżaki obok. Odwróciłam się na plecy i co chwilę spoglądałam w ich stronę. W końcu blondyn wstał i poszedł do baru. Gdy wrócił niósł dwa drinki ozdobione serduszkami i dwa piwa. Spojrzałam na niego i szturchnęłam Marinę, usiadłyśmy do siebie przodem a blondyn wraz z brunetem dosiedli się do nas. Nie wiedziałam jak zareagować a tym bardziej ,że dostałyśmy drinka. Spojrzałyśmy na nich jak na dziwolągów a oni się przedstawili. Pierwszy był brunet, był to Robert Lewandowski z niczym nie kojarzyło mi się to nazwisko a tym bardziej blondyna Marco Reus. Spojrzałam na Marina a ona ni stąd ni zowąd wyskoczyła:
-Już wiem skąd was kojarzę. Gracie w Borussii Dortmund jesteście piłkarzami prawda.
Ja spojrzałam na Roberta i Marco złowrogim wzrokiem i odeszłam...

______________________________________________________________
To tak na początek trochę krótki ale wstęp jakiś jest :P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz