piątek, 13 grudnia 2013

Rozdział 25

Na niej napisane było: "Nie myśl że moje słowa się nie spełnią, zapamiętasz mnie! Marina... !!"
Po tym co przeczytałam przestraszyłam się ale zrobiłam to po co przyszłam czyli spakowałam swoje rzeczy. Gdy wychodziłam z mieszkania kartkę włożyłam do torebki i upewniłam się czy okna są zamknięte. Wyszłam z budynku i pokazałam Robertowi karteczkę on jednak w ogóle się tym nie przejął tylko przytulił mnie i pocałował. Po chwili jechaliśmy już do niego. Robert postawił auto w garażu i oby dwoje weszliśmy do środka. Od razu poszliśmy do salonu i włączyliśmy film. Kiedy się skończył z lekkimi obawami poszłam się wykąpać a ze mną Robert. Po kąpieli poszliśmy do sypialni a ja zasnęłam w objęciach Lewandowskiego.
Następnego dnia rano od razu gdy się obudziłam na siebie założyłam to. Poszłam do łazienki i zrobiłam poranną toaletę. Około 9 przygotowałam śniadanie i obudziłam Roberta. Zeszliśmy razem na dół i wspólnie zjedliśmy posiłek. Robert oznajmił mi ,że idzie na trening o 15 i zaproponował abym poszła z nim. Jakoś nie miałam ochoty więc powiedziałam ,że nie czuję się najlepiej i zostanę w domu a przy okazji posprzątam. On zaakceptował to i posprzątał po śniadaniu. Ja w tym czasie akurat ścieliłam łóżko w sypialni. Nagle na swoich pośladkach poczułam ręce. Obróciłam głowę a wtedy Robert musnął moje usta. Ja odwzajemniłam pocałunek i już straciłam nad sobą kontrolę. Po przyjemnościach zeszliśmy na dół a Robert wziął jeszcze prysznic. W końcu zegar wybił godzinę 14 a Robert już postanowił wyjść z domu. Ja natomiast zajęłam się sprzątaniem. Przetarłam kurze, umyłam okna oraz zmiotłam i umyłam podłogi. Poukładałam we wszystkich szafkach aż w końcu postanowiłam napić się herbaty. Kiedy woda jeszcze się gotowała ja poszłam do łazienki i się ogarnęłam. W końcu woda zagotowała się a ja wypiłam gorącą herbatę. Postanowiłam zrobić Robertowi niespodziankę więc chciałam pójść po niego na trening. Była godzina 17 więc akurat powinien się kończyć zamówiłam taksówkę i po 10 minutach byłam na miejscu. Zdążyłam wysiąść a wtedy przed moimi oczami zobaczyłam całującego się Roberta z Katie. W mojej głowie tylko siedziało dlaczego z Katie? No ale zapłakana stałam ciągle w miejscu. Patrzyłam na tą sytuację nie wiedząc co się dzieje ale w pewnym momencie zauważył mnie Robert odepchnął od siebie Katie i biegł w moją stronę. Ja w tym momencie natychmiastowo odwróciłam się i biegłam przed siebie.... 

______________________________________________________________________
Dzisiaj dodam jeszcze jeden jeśli tu znajdą się dwa komentarze.. 

Wiem rozdział krótki i beznadziejny :( 

3 komentarze:

  1. Robert co z nim? Dlaczego kate? Dodaj dzisiaj jeszcze jeden prosze

    OdpowiedzUsuń
  2. Ej szybko, kolejny *o* Jak możesz trzymać mnie w takiej niepewnosci ?! :*

    OdpowiedzUsuń