-Marco przepraszam, jeśli chcesz możemy zapomnieć o naszej znajomości. Nie chciałam ,żebyś się tak dowiedział miałam nadzieję że kiedyś przyjdzie na to czas ,że ci powiem.
Marco odsunął się i powiedział:
-Jasmine i tak by było za późno ja już nic do ciebie nie czuje.
-Jasmine i tak by było za późno ja już nic do ciebie nie czuje.
-Ale jak to? To znaczy ,że kiedyś coś do mnie czułeś?
-Tak wtedy kiedy byłaś z Mario(nie Goetze) ale przeszło mi. Może lepiej będzie jak się nie będziemy znali.
-Marco ja już od dawna cię kocham z Mario to co było to tylko po to żebyś walczył. Wiem ,że to nic nie zmieni ale skoro już wiesz ,że cię kocham to chce też żebyś wiedział od kiedy. Jak wróciliśmy z wakacji to zrozumiałam ,że kocham ciebie tylko ciebie. Może będzie lepiej jak urwiemy kontakt? Kto wie, wszystko możliwe. Tobie życzę szczęścia a ja odchodzę. Mam nadzieje ,że przyszły sezon będzie należał do was. Cześć.
Odchodziłam z płaczem nie wiedziałam co mam zrobić gdzie iść ja po prostu byłam załamana a moje serce rozlatywało się na kawałki. Postanowiłam pójść do mieszkania. Rzuciłam się na łóżko i zaczęłam płakać. W końcu wstałam i spojrzałam na zegarek byłą godzina 20 postanowiłam pójść do restauracji i porzucić pracę. Kiedy już tam doszłam akurat zastałam szefa. Pytał gdzie byłam a ja odpowiedziałam ,że wykorzystałam nadgodziny ale później poprosiłam go do stolika i złożyłam wymówienie. Szef nie był z tego powodu zadowolony, bardzo mnie lubił ponieważ wykonywałam swoją prace solidnie i walczyłam o reputacje restauracji jednak już nie mógł mnie powstrzymać. Poszłam do szatni i zabrałam wszystkie swoje rzeczy gdy wychodziłam minęłam się z Katie przelotnie powiedziałam jej cześć i wyszłam z budynku. Wszystko miałam w torbie więc postanowiłam wrócić na nogach. Gdy wracałam wyjęłam telefon i zadzwoniłam do Mariny opowiedziałam jej co nastąpiło później gdy wyszłam z restauracji a ona mnie pocieszała. Nagle poczułam ból w nodze a chwilę później nie wytrzymałam i upadałam na ziemię. Na moje szczęście szedł jakiś człowiek który pomógł mi wstać i zadzwonił na pogotowie w razie wypadku. Oni zaś przyjechali po 10 minutach i stwierdzili ,że kostka jest skręcona i trzeba włożyć w szynę. Wraz z pogotowiem pojechałam do szpitala gdzie założyli mi szynę. Lekarz oznajmił ,że wizyta kontrolna za tydzień a tymczasem dostałam od niego kulę. Gdy już chciałam opuszczać budynek zaczepiła mnie pielęgniarka i powiedziała:
-Chyba nie chcę mi pani powiedzieć ,że wróci pani na nogach co?
-Zamówię taksówkę.
Gorąco uśmiechnęłam się i opuściłam szpital. Niestety nie mogłam czekać na taksówkę bo ta przyjechała by za 20 minut a była już godzina 22. Powoli wracałam do domu a gdy przechodziłam przez pasy natknęłam się na Marinę, Roberta i niestety Marco który wpychał głowę między siedzenia. Miałam nadzieję ,że mnie nie rozpoznają jednak myliłam się. Auto zatrzymało się na przystanku autobusowym a mnie zawołała Marina.
-Jasmine, wiem że to ty. Chodź podrzucimy cię.
Obróciłam głowę i odkrzyknęłam że nie. Jednak Marina nie dała za wygraną i szybko do mnie podeszła. Powiedziałam ,że mam skręconą nogę i wytłumaczyłam jak to się stało. W końcu przystałam na jej propozycję i poszłam wraz z nią do samochodu. Przed drzwiami poprosiłam ją żeby nie mówiła jak to się stało. A po chwili oby dwie wsiadłyśmy do samochodu.
________________________________________________________________________
Proszę tak przed meczykiem na nudę a ja tymczasem piszę kolejny.
-Chyba nie chcę mi pani powiedzieć ,że wróci pani na nogach co?
-Zamówię taksówkę.
Gorąco uśmiechnęłam się i opuściłam szpital. Niestety nie mogłam czekać na taksówkę bo ta przyjechała by za 20 minut a była już godzina 22. Powoli wracałam do domu a gdy przechodziłam przez pasy natknęłam się na Marinę, Roberta i niestety Marco który wpychał głowę między siedzenia. Miałam nadzieję ,że mnie nie rozpoznają jednak myliłam się. Auto zatrzymało się na przystanku autobusowym a mnie zawołała Marina.
-Jasmine, wiem że to ty. Chodź podrzucimy cię.
Obróciłam głowę i odkrzyknęłam że nie. Jednak Marina nie dała za wygraną i szybko do mnie podeszła. Powiedziałam ,że mam skręconą nogę i wytłumaczyłam jak to się stało. W końcu przystałam na jej propozycję i poszłam wraz z nią do samochodu. Przed drzwiami poprosiłam ją żeby nie mówiła jak to się stało. A po chwili oby dwie wsiadłyśmy do samochodu.
________________________________________________________________________
Proszę tak przed meczykiem na nudę a ja tymczasem piszę kolejny.
Świetny .. szkoda, że Jasmine nie będzie z Marco .. chociaż może ? ;3 czekam na nn .. ; ))
OdpowiedzUsuńZapraszam do czytania i komentowania : zaczac-swoje-zycie-od-nowa.blogspot.com